Systematyczne rozsyłanie pism - do urzędów, radnych, etc. - zredagowanych tak, aby wymagały odpowiedzi i zajęcia stanowiska. Mogą to być również roszczenia - w przypadku stwierdzonych uszkodzeń samochodów, rowerów, urazów i kontuzji (skręcenia, zwichnięcia)... Na forum możemy się podzielić wzorami pism, skoordynować składanie podpisów, etc.

Ważne by pisma były podpisane przez wiele zgodnych osób.
Forum to pierwszy krok , myślę że w świetnym kierunku!
:)

Witam, na poczatek dziekuje za inicjatywe Forum.. przy braku czasu jest to forma idealna z mojego punktu widzenia.
Ad rem..
Uwazam ze pomysl wysylania pism to przyslowiowe 'must', nie zaleznie co innego uda sie nam ustalic. Zdaje sie ze tak dziala nasza administracja publiczna, ze jezeli nie maja skarg na pismie to nie ma wogole tematu. Im wiecej tego bedzie przychodzic do gminy, tym lepiej.

Pytanie na marginesie: Hufcowa miala byc asfaltowana na wiosne (Dobrowolskiego pozna jesienia 2010).. co spowodowalo, ze te plany nie zostaly zrealizowane?
I jeszcze jedno: jak sie nazywa radny, ktory nas reprezentuje w gminie?
Z gory dziekuje za info
pzdr
greg

Wg informacji na stronie dzielnicy VIII:

http://www.dzielnica8.krakow.pl/index.php/rada

naszą radną jest pani Maria Potempa.

Pzdr,

Widzę że mimo starań aktywność na forum jest bardzo słaba.
Proponuję nowe tematy pod rozwagę:

1. Obciążenie ul. Hufcowej przez ciężki sprzęt budowlany, czy nie powinno się w tej sprawie porozmawiać z wykonawcami lub jakoś na nich wpłynąć?
    Fatalny stan zdecydowanie się pogarsza zamiast polepszać.

2. "Pomiary Geodezyjne" dotyczy użytkowników ul Hufcowej 1 do nr 5 D. Potwierdziliśmy Geodecie pomiary wykupionych działem , zostały nam okazane słupki wyznaczające granice, po czym zniknęły rozjechane przez buldożery dewelopera który prowadzi swą inwestycję. Powinniśmy do dewelopera wystąpić o naprawienie tego stanu rzeczy.

3. ZIKiT ostatnio oddało do użytku drogę (o ile pamiętam ul. Lema) nikomu nie potrzebną, prowadzącą do nikaąd , która zniszczona przez ciężki sprzęt musi być od razu odnawiana za co płaci inwestor czyli ZIKiT - to jest dopiero paranoja!!! Sprawę trzeba nagłośnić w mediach. A my dalej nie mamy drogi!!!

4. Powinniśmy się spotkać i zaprosić radnego który nas reprezentuje.

5. Może powinniśmy sami się złożyć i poprawić stan drogi?

Chętnie poznam Państwa opinie w/w tematach.

Pozdrawiam

1.    Obawiam się, że same grzeczne prośby nic u wykonawcy(ów) nie wskórają. Powinny być grzeczne, ale poparte widmem potencjalnych sankcji. Spróbuję zapytać pana z ZIKiTu, czy by nie zechciał się tym zająć… no i zapytam czy zdążył odwiedzić Hufcową od długiego weekendu ;)
2.    Naprawa drogi we własnym zakresie –jest to do rozważenia, niemniej ze swojego doświadczenia wiem, że przy kosztach z jakimi trzeba się liczyć, będzie trudno o konsensus.  Możemy zrobić wstępną ankietę, ale do tego rzeczywiście potrzebna jest aktywność mieszkańców na forum!
3.    Spotkałem niedawno naszą radną na spacerze. Jej rada – podania, podania (do dzielnicy, do ZIKIiTu) – to w kwestii bieżących napraw.  Co do perspektyw dla docelowej nawierzchni – na razie nie ma nawet planu – być może będzie do końca roku.  Na pewno warto się z nią spotkać w szerszym gronie – bardzo proszę o wpisy potencjalnych chętnych – mogę spróbować umówić  spotkanie.

Spotkać się warto!
Z przykrością się zgadzam że aktywność słaba !!!
Jestem ciekaw opinii o sp. Geodety?
Czy ktoś jakieś pisma złożył?

Hufcowa 5 B

Najświeższe wiadomości:
W ZIKiT twierdzą, że nie ma obecnie żadnych funduszy na remonty dróg. Kiedy będą – nie wiadomo. W sumie nie jest to zaskoczeniem, bo od dawna wiemy, że miasto ma inne priorytety – takie jak tramwaj pod drzwi znanej Akademii, albo wspomniana wyżej budowa drogi do nikąd. Kolejny raz nasuwa się ten sam wniosek – jeśli nie zdołamy zmusić miasta do inwestycji w naszą ulicę, to pozostanie nam zrobić coś we własnym zakresie, albo parkować na Batalionów Chłopskich, bo niedługo nie będzie się dało Hufcową przejechać.
Co do ciężkiego sprzętu wjeżdżającego na naszą ulicę – człowiek, który wydaje zezwolenia na wszelkie prace developerskie, ustala warunki na jakich mogą być prowadzone i ma obowiązek monitorowania tego co się dzieje w naszym rejonie nazywa się Roman Cześnikiewicz. Jest osiągalny pod numerem telefonu 509-477-858 (616-7034 na biurko w ZIKiT).

Witam,
są jakieś nowe wieści w sprawie drogi na Hufcowej czy Dobrowolskiego?? Widzę że aktywność na forum spadła, chyba poddawać tak łatwo się nie można. Skoro nie ma szans na asfalt,
to niech chociaż nawiozą kamień aby wyrównać nawierzchnię, przykład z ubiegłego roku. Przecież droga wygląda jak po wojnie. Czy są podejmowane jakieś działania?? Proszę o informację.
Sam chce zadziałać coś w sprawię...mieszkańców przybywa a drogi jak nie było, tak nie ma...nie można się wiecznie zasłaniać brakiem pieniędzy!!!

Aktywnosc na forum spadła, to prawda.. tradycyjna polska solidarnosc w czekaniu az ktos inny cos zrobi za nas. Ale narzekania słychać chóralne..

Do rzeczy: czy ktoś może podesłac link do wzoru pisma / skargi, która wymagała by zajęcia stanowiska przez gmine / ZiKiT / naszego radnego? W najbliższych dniach sam tez się postaram coś takiego znaleźć w sieci.
Myślę że średnio co 2 tygodnie ktoś z mieszkańców powinien wysyłać oficjalne pismo do gminy (zakładam że to gmina powinna byc inwestorem). Im bedzie o Hufcowej głośniej w 'centrali' tym szybciej da się coś wywalczyć.

Przyłączam się do prośby, proszę kogoś kto interweniował w sprawie o wzór jakiegoś pisma. Ktoś zarządza tą drogą i powinien o nią zadbać, zwłaszcza że domków przybywa.
Sprawa ciągnie się latami, dziury coraz większe. Optymizmem napawa to że raz droga została nawieziona kamieniem, więc się dało. Fakt przetrwała góra 2 tygodnie.